Co roku około 6% wszystkich noworodków przychodzących na świat w Polsce to dzieci urodzone przedwcześnie, wcześniaki ważące mniej niż 2500 g, a niektóre nawet poniżej 1500 gramów. Wskutek niedojrzałości wiele z nich narażonych jest na poważne komplikacje zdrowotne. Coraz bardziej widoczne jest, jak ważne jest zapewnienie odpowiednich rodzajów i ilości stymulacji otoczenia tym delikatnym istotom podczas pierwszych tygodni życia, aby ograniczyć stres i zapobiec powikłaniom, takim jak wylewy dokomorowe (IVH), które mogą zwiększać ryzyko późniejszych problemów neurologicznych i rozwojowych. Choć przez wiele lat trwała dyskusja, czy wcześniaki na oddziałach intensywnej terapii noworodka są przestymulowywane, czy też mają stymulacji zbyt mało, obecnie specjaliści zgadzają się, że prawdziwe są obie sytuacje – wcześniaki mają zbyt dużo stymulacji „nieprzyjemnej”, a jednocześnie zbyt mało stymulacji pozytywnej, wspomagającej rozwój.
W ostatnich latach rośnie zrozumienie wartości zapewniania zindywidualizowanej opieki rozwojowej na OITN-ach jako strategii redukowania stresu spowodowanego przez pobyt na oddziale i zapewnienia optymalnych wyników zdrowotnych i rozwojowych u wcześniaków. Choć zapewnianie optymalnej pielęgnacji jest uważane za ważny składnik opieki rozwojowej, niewiele badań zajmowało się konkretnymi typami pielęgnacji i stymulacji dotykowej zapewnianymi w ramach opieki rozwojowej. Kilku badaczy wskazywało potrzebę określenia rodzajów dotyku, jakie mogą być zapewniane wcześniakom w celu zapewnienia im komfortu i zminimalizowania stresu związanego ze środowiskiem szpitalnym. Kontakt dotykowy z wcześniakiem jest również niezwykle ważny dla rodziców, ponieważ pragnienie utrzymania kontaktu stanowi podstawowy składnik pozytywnej relacji rodzice-dziecko. Rodzice wcześniaków mają często ograniczony kontakt z dzieckiem w pierwszych tygodniach jego życia, w związku z czym są zagrożeni pojawieniem się problemów w rozwoju bezpiecznej więzi z dzieckiem.
Większość dotyku otrzymywanego przez wcześniaki na OITN-ach jest związana z zabiegami medycznymi lub pielęgnacyjnymi. Niemowlęta te otrzymują bardzo niewiele przyjaznego dotyku. Wśród negatywnych skutków dotyku związanego z zabiegami medycznymi i pielęgnacyjnymi można wymienić niedotlenienie, bradykardię (spowolnienie akcji serca), zaburzenia snu oraz zwiększone ciśnienie wewnątrzczaszkowe. Powtarzające się epizody bezdechów i zwiększone ciśnienie wewnątrzczaszkowe mogą narażać dziecko na powikłania takie jak wylewy dokomorowe i późniejsze opóźnienia neurorozwojowe. Ze względu na zagrożenie negatywnymi skutkami pielęgnacji związanej z zabiegami medycznymi wiele oddziałów wprowadziło zasadę minimalnej pielęgnacji, czyli ograniczyło ilość zabiegów pielęgnacyjnych wykonywanych zarówno przez personel, jak i przez rodziców dziecka. Niestety zasady te odnoszą się zazwyczaj do każdego dotyku, ograniczając w ten sposób nie tylko dotyk związany z zabiegami medycznymi, ale także potencjalnie korzystny dotyk uspokajający i pocieszający.
Naukowcy związani z Johnson&Johnson Institute w USA przeprowadzali wiele badań nad wpływem dotyku na rozwój małego dziecka. Ich prace naukowe zebrane w książce „Dotyk i masaż we wczesnym rozwoju dziecka” stanowią nieprzebrane źródło informacji o tym, jak można pomagać maluchowi osiągnąć pełnię możliwości i jak najwyższy rozwój fizyczny i intelektualny, w odpowiedni sposób dotykając go i masując. Dotyk stanowi najprostszą i najbardziej bezpośrednią formę kontaktu rodziców z dzieckiem, przynosi radość obu stronom – a jednocześnie, jak dowodzą naukowcy z Johnson&Johnosn Institute – może przynieść tak wiele korzyści! Niniejszy artykuł oparty jest na rozdziałach poświęconych wcześniakom: sposobom, w jaki należy je dotykać w zależności od wieku i korzyściom, jakie ten dotyk może im przynieść. Mamy nadzieję, że artykuł ten będzie interesujący nie tylko dla rodziców wcześniaków, ale również dla personelu medycznego, który zajmuje się naszymi maluszkami na co dzień.
Rodzaje stymulacji dotykowej, jakim poddawane są wcześniaki na OITN-ie
Badania skupiające się na rodzajach dotyku doświadczanego przez wcześniaki w środowisku OITN wykazywały ogólnie, że wcześniaki poddawane są wysokim poziomom stymulacji na oddziale, ale że większość tej stymulacji jest niekorzystna, niezależna od reakcji i sygnałów wysyłanych przez dziecko i związana z pielęgnacją i zabiegami medycznymi. Wcześniaki mogą być poddawane zabiegom pielęgnacyjnym do 3,5 godzin dziennie, a ilość epizodów pielęgnacyjnych może się wahać od 28 do 71, przy czym dzieci podłączone do respiratora są manipulowane częściej niż dzieci oddychające samodzielnie. Wbrew przekonaniu pielęgniarek nie ma związku między ilością pielęgnacji a wiekiem ciążowym wcześniaków.
W porównaniu z dotykiem zabiegowym wcześniaki na OITN-ie otrzymują relatywnie niewiele dotyku przyjaznego i pocieszającego, takiego jak głaskanie. Nieliczne pielęgniarki stosują „dotyk pocieszający”, wśród rodziny dziecka częściej dotykają mamy i babcie, rzadziej tatusiowie i dziadkowie.
Pielęgniarki spędzają więcej czasu, zapewniając ogólną pielęgnację, czyli karmienie, przewijanie, kąpiel lub badanie czynności życiowych oraz pielęgnację medyczną. Rodzice zapewniają kontakt, taki jak przytulanie i dotykanie.
Reakcje wcześniaków na dotyk związany z zabiegami medycznymi
Wszyscy rodzice wcześniaków wiedzą, że okres przebywania malucha na oddziale intensywnej terapii to głównie czas zabiegów medycznych. Choć wiemy, że są one dla dziecka konieczne, że mają na celu zapewnienie mu zdrowia, a często nawet ratują życie, ich widok nie jest dla nas, rodziców, przyjemny – kto z rodziców chce patrzeć, jak jego dziecko cierpi? Badacze przyznają nam rację. Wyniki badań oceniających reakcje wcześniaków na dotyk związany z zabiegami medycznymi konsekwentnie wykazują ich niekorzystne skutki, takie jak niedotlenienie, bradykardia, zaburzenia snu, zwiększenie ciśnienia wewnątrzczaszkowego i niespokojne zachowanie. Zauważono, że około 75% epizodów niedotlenienia związanych było z zabiegami medycznymi. Powodowały je nawet tak proste zabiegi jak osłuchiwanie serca lub mierzenie ciśnienia.
Co można na to poradzić? Oczywiście zaniechanie zabiegów medycznych nie jest możliwe – są jednak sposoby na złagodzenie ich negatywnych skutków dla wcześniaka. Najprostszym z nich jest wszelkiego rodzaju „ograniczenie przestrzeni” wokół malucha – przez umieszczenie go w specjalnym „gniazdku”, ścisłe przykrycie czy nawet spowicie w kocyk. Kilku badaczy obserwowało wpływ spowijania dzieci, przykrywania i ograniczania przestrzeni ruchu jako metod ograniczających stres przy zabiegach medycznych u wcześniaków. Okazało się, że owijanie kocykiem podczas pobierania krwi z pięty pozwala na obniżenie czynności serca, skrócenie płaczu i problemów ze snem oraz zwiększenie saturacji. Pozwala to sądzić, że ten rodzaj dotyku może łagodzić negatywne efekty zabiegów medycznych. Zauważono również, że wcześniaki do 31. tygodnia wieku postkoncepcyjnego uspokajały się prawie natychmiast, podczas gdy te starsze znacznie dłużej wykazywały oznaki stresu; na tej podstawie wyciągnięto wnioski, że małe wcześniaki mogą nie mieć wystarczającej energii, by utrzymywać reakcje na czynniki stresujące, jednak oznaki uspokojenia mogą być mylące – te maluchy odczuwają taki sam niepokój jak ich „starsi koledzy” i wymagają równie troskliwych starań, by zmniejszyć jego destrukcyjne działanie.
Dodatkowa stymulacja dotykowa na OITN-ie
W celu zmniejszenia stresu związanego ze środowiskiem oddziału intensywnej terapii noworodka i nadmiernej pielęgnacji związanej z zabiegami medycznymi wielu badaczy obserwowało interwencje, których celem było zapewnienie wcześniakom dodatkowego, uspokajającego dotyku. Do interwencji tych należą:
ciągły, delikatny dotyk;
głaskanie/masaż;
głaskanie/masaż połączone ze stymulacją przedsionkową.
Delikatny dotyk
Ze względu na obawę, że wcześniaki we wczesnych tygodniach życia są zbyt delikatne, by je głaskać lub masować, zdecydowano zbadać wpływ delikatnego ludzkiego dotyku bez ruchów masujących. Dotyk ten polegał na położeniu dłoni na głowie dziecka, a drugiej na plecach i pośladkach na 10-20 minut, trzykrotnie w ciągu dnia. Dotyk przerywano, jeśli dziecko wykazywało fizjologiczne objawy niepokoju. Sytuacje takie zdarzały się jednak bardzo rzadko, u najmniejszych i najbardziej chorych wcześniaków. Pozostałe maluchy znosiły dotyk bardzo dobrze, uspokajały się i zaczynały regularniej oddychać. Chociaż nie wykazano długofalowych pozytywnych skutków takiego dotyku (nie miał wpływu na przybieranie na wadze, długość pobytu w szpitalu), jego natychmiastowe efekty były łatwe do zaobserwowania: zwiększenie regularności oddechu, zmniejszenie aktywności ruchowej i objawów niepokoju oraz spokojny sen. Wniosek wynikający z tych badań jest taki, że rodzice i opiekunowie powinni być zachęcani do stosowania delikatnego dotyku podczas kontaktów z delikatnymi, niedojrzałymi noworodkami na oddziale intensywnej terapii noworodka. Delikatny dotyk może być przydatny do uspokajania zaniepokojonych i zestresowanych wcześniaków.
Głaskanie
Zacznijmy od definicji, ponieważ w literaturze terminy „masaż”, „głaskanie” i „pocieranie” są stosowane wymiennie, co utrudnia ich omawianie. Jedno z badań sugeruje użycie słowa „masaż” w odniesieniu do dotykania i uciskania, „pocieranie” – do dotyku powiązanego z tarciem, natomiast „głaskanie” definiują jako „przesuwanie dłoni lub palców delikatnie w jednym kierunku”.
Badania skupiały się zarówno na bezpośrednich, jak i długofalowych rezultatach stosowania głaskania.
Wyniki bezpośrednie:
Wcześniaki podczas głaskania wykazywały dużą aktywność: sapały, poruszały się, budziły i zapadały w sen. Podczas stymulacji zmniejszała się liczba epizodów bezdechu. Głaskanie okazało się niekorzystne tylko dla wcześniaków wysokiego ryzyka, w związku z czym potrzebne są dalsze badania efektów tego rodzaju stymulacji w zależności od wieku. Reakcje na głaskanie zależne są również od konkretnego zachowania dziecka podczas stymulacji: delikatne głaskanie prowadziło do zwiększonego poziomu aktywności, kiedy dziecko było spokojne, natomiast jeśli dziecko było aktywne głaskanie nie przynosiło zmiany zachowania. Jedno z badań wykazało również, że dzięki głaskaniu pleców wcześniaków przez matki podczas karmienia sondą dzieci miały znacząco wyższy poziom saturacji tlenem po karmieniu w porównaniu z dziećmi niegłaskanymi.
Wyniki badań wskazują, że bezpośrednie reakcje na głaskanie są zróżnicowane, zależą od wieku ciążowego dziecka, jego stanu oraz rodzaju głaskania. Do pozytywnych skutków można zaliczyć zmniejszenie ilości bezdechów i zwiększenie saturacji, do negatywnych – zwiększenie aktywności i oznaki niepokoju u dzieci.
Wyniki długofalowe:
Tutaj pozytywne rezultaty są znacznie bardziej widoczne. Dzieci głaskane kilka minut dziennie w ciągu pierwszych dni życia (w różnych badaniach) wykazywały następujące pozytywne objawy:
szybciej przybierały na wadze, były bardziej aktywne w okresie hospitalizacji i miały mniej nieprawidłowości rozwojowych w okresie 7-8 miesięcy po wypisie;
szybciej przyzwyczajały się do światła i dźwięków, miały lepsze napięcie ciała, łatwiej się uspokajały i były bardziej odporne na nieprzyjemne bodźce niż dzieci w grupie kontrolnej;
wykazywały wyższy poziom rozwoju społecznego w wieku 3 i 6 miesięcy;
w wieku 7 lat miały lepsze wyniki w testach inteligencji;
łatwiej przechodziły na karmienie piersią lub butelką i były szybciej wypisywane ze szpitala; miały też lepsze wyniki w testach rozwoju umysłowego w wieku 15 miesięcy;
krócej przebywały w szpitalu, krócej wymagały tlenoterapii, lepiej przybierały na wadze, spokojniej spały;
jedno z badań wykazało, że doskonałe efekty daje dwutygodniowy okres głaskania po dwutygodniowym okresie delikatnego dotyku.
Wyniki badań wykazały, że głaskanie nie ma żadnych skutków niekorzystnych, przynosi za to wiele korzyści: zwiększone przybieranie na wadze, skrócenie hospitalizacji, lepszą organizację zachowań i rozwój umysłowy.
Masaż połączony ze stymulacją kinestetyczną lub przedsionkową
Po raz kolejny zaczniemy od wyjaśnienia pojęć. Stymulacja kinestetyczna to „wcześniakowy aerobik”, podczas którego rodzic lub terapeuta porusza kończynami dziecka w różnym zakresie; natomiast stymulacja przedsionkowa to po prostu kołysanie i bujanie malucha na rękach lub w bujanym fotelu. W związku z tym jest to stymulacja obejmująca raczej starsze, stabilne medycznie wcześniaki, a jej charakter pozawala na wykonywanie jej nie tylko przez badaczy, terapeutów lub personel, ale przede wszystkim przez rodziców.
Wyniki przeprowadzonych badań wskazują, że zapewnianie dodatkowej stymulacji dotykowej, kinestetycznej i przedsionkowej przynosi wiele korzyści krótko- i długoterminowych, między innymi: zwiększone codzienne przybieranie na wadze, zwiększoną uwagę dziecka, bardziej dojrzałą orientację i umiejętności ruchowe oraz lepsze zachowania przystosowawcze.
Tym razem opiszemy dokładniej przebieg badań, ponieważ jest to coś, co większość rodziców może wprowadzić do swoich codziennych wizyt na oddziale wcześniaków (oczywiście o ile lekarz prowadzący wyrazi zgodę).
Oto przykłady proponowanej stymulacji i jej skutki dla wcześniaków:
15-minutowy masaż stabilnych wcześniaków składający się z 5 minut głaskania, 5 minut stymulacji kinestetycznej (bierne ruchy prostujące i zginające) i 5 minut głaskania; dzieci podczas głaskania leżały na brzuchu, a podczas stymulacji kinestetycznej na plecach. Ćwiczenia stosowano trzy razy dziennie przez 10 dni, począwszy od momentu, kiedy dzieci osiągnęły stabilność medyczną i były przenoszone z OITN na oddział wcześniaków. Niemowlaki te osiągnęły zwiększenie dziennego przyrostu wagi aż o 47%, były bardziej aktywne i wykazywały bardziej dojrzałe zachowania, przystosowanie do otoczenia i lepszą orientację. Ponadto były wypisane ze szpitala średnio 6 dni wcześniej niż grupa kontrolna. W innym badaniu stosującym podobne metody dzieci poddawane stymulacji osiągały zwiększenie dziennego przyrostu wagi o 21%, wychodziły ze szpitala średnio 5 dni wcześniej. Okazało się również, że stymulacja ta poprawia dojrzałość współczulnego układu nerwowego;
Inne badanie oceniało efekty połączonej stymulacji słuchowej, dotykowej, wzrokowej i przedsionkowej. Polegała ona na 10-minutowym głaskaniu połączonym z mówieniem do dziecka, następnie 5-minutowym kołysaniu połączonym z ciągłymi próbami utrzymania kontaktu wzrokowego z dzieckiem. Stymulacja ta stosowana była zarówno u stabilnych wcześniaków, jak i u maluchów z leukomalacją okołokomorową (PVL). W jednym z badań dzieci stymulowane były nie tylko podczas pobytu w szpitalu, ale również przez matki w domu do osiągnięcia 2 miesięcy wieku korygowanego. W wieku 1 roku dzieci te miały lepsze wyniki rozwoju umysłowego i ruchowego oraz rzadziej występowało u nich mózgowe porażenie dziecięce;
Kilka badań oceniało stymulację dotykową oraz kinestetyczną i przedsionkową zapewnianą wcześniakom na oddziale intensywnej terapii noworodka przez ich rodziców. Rodzice w grupie kontrolnej przeszli godzinne szkolenie dotyczące stymulacji dziecka przy użyciu masażu i muzyki oraz rozpoznawania sygnałów nadmiernej stymulacji wysyłanych przez dziecko. Okazało się, że w późniejszym czasie rodzice ci wykazywali bardziej odpowiednią i pozytywną interakcję z dzieckiem oraz częściej odwiedzali oddział. Dzieci natomiast wykazywały mniej oznak stresu, lepiej przybierały na wadze i krócej przebywały w szpitalu;
Chociaż masaż niemowląt został opracowany w Chinach wiele wieków temu i większość form masażu opiera się właśnie na chińskich wzorcach, w dzisiejszych czasach ta forma terapii nie jest często stosowana. W przeprowadzonym tam badaniu specjalnie przeszkoleni lekarze i pielęgniarki (a nie, jak w wielu innych badaniach, rodzice) masowali wcześniaki przez 15 minut trzy razy dziennie przez okres 10 dni. Stosowano trzy rodzaje masażu: masaż całego ciała przy użyciu średniego nacisku; „masaż domowy” polegający na masowaniu głowy (a konkretnie czoła i twarzy), brzucha, dłoni, kostek i stóp; trzecią formą był „masaż domowy” wzbogacony o pocieranie punktów akupresyjnych. Ciekawe w tym badaniu było to, że masaż stosowano nie tylko u zdrowych, ale również u chorych niemowląt (z zapaleniem płuc, bezdechami, żółtaczką i problemami skórnymi). Wyniki wskazywały, że masaż wpływał dodatnio na przyrost masy ciała, ale również długości i obwodu głowy dzieci, zaś w przypadku chorych niemowląt korzyść stanowił mniejszy ubytek hemoglobiny. Ważny jest również fakt, że stosowano średni nacisk, który okazał się bardzo korzystny dla niemowląt.
Wyniki większości tych badań nie są statystycznie znaczące ze względu na problemy metodologiczne: zbyt małe grupy dzieci, niestawianie się na badania kontrolne, ale również trudności z zapewnieniem identycznego traktowania dzieciom z grupy eksperymentalnej i kontrolnej. Niemniej jednak stwierdzono, że masaż, stymulacja kinestetyczna i delikatny dotyk nie mają efektów niekorzystnych, natomiast mogą przynieść wiele korzyści, wśród których znajdują się: lepsze przybieranie na wadze, krótsza hospitalizacja, lepszy rozwój ruchowy i umysłowy oraz zmniejszenie ilości późniejszych komplikacji wcześniactwa. Jakie stąd wnioski dla nas, rodziców? Jeśli nasze dziecko jest już stabilne, a lekarze nie widzą przeciwwskazań, głaszczmy je, masujmy i kołyszmy – na pewno mu tym nie zaszkodzimy, a możemy pomóc. Przede wszystkim jednak przyniesie to i maluszkowi, i nam wiele radości.
Optymalny wzrost i masa kostna u wcześniaków: czy dieta i ruch stanowią odpowiedź?
Wcześniaki, szczególnie te urodzone przez 33. tygodniem ciąży lub z masą urodzeniową poniżej 1500g, są narażone na liczne problemy fizjologiczne i rozwojowe, w tym zaburzenia wzrostu i zapewnienia wystarczającej ilości składników odżywczych koniecznych do utrzymania wzrostu. Wzrost tych dzieci poza organizmem mamy zazwyczaj jest gorszy niż rozwój wewnątrzmaciczny, szczególnie u wcześniaków z bardzo niską masą urodzeniową (poniżej 1000 g) pomimo dostarczania energii i składników odżywczych w zalecanych ilościach. Wcześniaki stanowią grupę zwiększonego ryzyka rozwoju osteopenii (niskiej masy kostnej) i wynikających z niej pęknięć kości. Poza tym mineralizacja kości u wcześniaków nie osiąga prawidłowych wartości aż do końca pierwszego roku życia, może też pozostać niewystarczająca przez cały okres dzieciństwa, narażając malucha na złamania.
Lekarze starają się uzupełniać te niedobory poprzez zapewnianie wczesniakom odpowiednich ilości kalorii, składników odżywczych, minerałów wchodzących w skład kości oraz leków metabolicznych zwiększających wchłanianie wapnia. Mimo to wcześniaki wykazują znaczące różnice w rozwoju kości w porównaniu z donoszonymi rówieśnikami.
Przeprowadzono badania wpływu ruchu na mineralizację kości u wcześniaków. W badaniu brały udział wcześniaki urodzone między 26. a 32. tygodniem ciąży, odpowiedniej wielkości (a więc nie od razu po urodzeniu), karmione butelką/piersią i nie otrzymujące żadnych leków poza witaminami; rodzice dzieci wyrazili zgodę na ich udział w badaniu.
Ćwiczenia były przeprowadzane przez terapeutę zajęciowego lub mamę dziecka; polegały na zginaniu i prostowaniu kończyn dziecka. Każdy ruch był wykonywany pięciokrotnie na: nadgarstku, łokciu, ramieniu, kostce, kolanie i biodrze, pięć razy w tygodniu przez 4 tygodnie. Grupa kontrolna była poddawana głaskaniu i dotykowi, ale nie ćwiczeniom ruchowym. Badano wzrost ciężaru ciała, długość i obwód głowy, ilość przyjmowanego pokarmu oraz objawy wzrostu kości (laboratoryjnie).
Dzieci poddawane ćwiczeniom ruchowym wykazywały zwiększony dzienny przyrost wagi (niezależnie od tego, czy ćwiczenia wykonywane były przez matkę czy przez terapeutę). Pojawiły się również znaczące różnice w masie kostnej przedramienia. Na początku badania nie było różnic w zawartości minerałów ani gęstości kości. Po 28 dniach interwencji zauważono jednak znaczącą poprawę obu czynników u dzieci poddawanych ćwiczeniom. Typ pokarmu – wzbogacone mleko matki lub mieszanka dla wcześniaków – nie był znaczący dla zmian w masie kostnej.
Wyniki sugerują, że codzienne ćwiczenia ruchowe zwiększają wzrost i rozwój kości u wcześniaków z bardzo niską masą urodzeniową, podczas gdy rutynowa pielęgnacja tych niemowląt, związana z ograniczeniem ruchów, wydaje się zmniejszać formację kości u tych dzieci. Ważne jednak jest zachowanie odpowiedniego poziomu składników odżywczych w diecie, ponieważ w przypadku, gdy podaż składników odżywczych jest niewystarczająca, ćwiczenia ruchowe nie przynoszą pożądanych efektów. Dlatego należy zastanowić się, czy warto wprowadzać program ćwiczeń fizycznych u niemowląt karmionych niewzbogaconym mlekiem matki lub zwykłą mieszanką dla niemowląt; program ten może również być nieodpowiedni dla niemowląt przewlekle chorych lub przyjmujących leki zaburzające przyswajanie składników odżywczych odpowiedzialnych za budowę kości.
Najważniejsze wnioski płynące z tych badań są jednak bardzo optymistyczne: dowiodły one, że program ćwiczeń ruchowych w połączeniu z zalecanym poziomem energii i składników odżywczych pozwala na zwiększenie masy kostnej u wcześniaków z bardzo niską masą urodzeniową. Co więcej, program ćwiczeń ruchowych jest równie skuteczny w przyspieszaniu mineralizacji kości, jeśli prowadzi go terapeuta, jak i wtedy, gdy jest wykonywany przez mamę dziecka.
Masaż wcześniaków po wypisie ze szpitala
Badaniom poddano również masaż stosowany przez matki w domu po wypisie dziecka ze szpitala i jego wpływ na rozwój więzi między mamą a dzieckiem oraz na rozwój dziecka. Badacze nauczyli matki, w jaki sposób powinny zapewniać stymulację dotykową i kinestetyczną swoim dzieciom po wypisie ze szpitala. Stymulacja miała się odbywać cztery razy dziennie po 15 minut. Matki trzymały dzieci w ramionach i głaskały je palcami i dłońmi, zwracając szczególną uwagę na główkę dziecka. Następnie zawijały maluszki w kocyk i przez 5 minut kołysały je. Masowane dzieci szybciej przybierały na wadze oraz wykazały w badaniach większą dojrzałość neurologiczną w wieku 4 miesięcy.
Badano również wpływ czułego dotyku na rozwój bezpiecznego przywiązania w wieku 12 miesięcy. Okazało się, że dotyk taki ma bardzo dobry wpływ na rozwój relacji między mamą a dzieckiem z wyjątkiem szczególnie wrażliwych wcześniaków, które są wyjątkowo podatne na nadmierną stymulację, w związku z czym powinna ona być wobec nich stosowana ostrożnie i w niewielkich ilościach.
Duże znaczenie ma również rodzaj dotyku matki. Dzieci, których matki stosowały dotyk czuły i opiekuńczy, miały w wieku dwóch lat mniej problemów z zachowaniem, były mniej nerwowe i nie miały objawów depresji. Czuły dotyk ma szczególne znaczenie dla rozwoju wcześniaków z niską masą urodzeniową, ponieważ pomaga im rozwijać umiejętności samoregulacyjne.
Wnioski
Wyniki omawianych badań wskazują, że wcześniaki na oddziałach intensywnej terapii noworodka otrzymują niewiele czułego dotyku. Dotyk, jakiemu są poddawane, jest najczęściej związany z zabiegami medycznymi lub pielęgnacyjnymi i zazwyczaj ma niekorzystny wpływ na stan dziecka. Delikatny dotyk jest bezpieczny dla delikatnych wcześniaków w pierwszych tygodniach życia, ma na nie dobry wpływ i działanie uspokajające. Głaskanie i masaż mogą mieć niekorzystny wpływ na delikatne i niestabilne medycznie wcześniaki, jednak stosowane u większych, stabilnych wcześniaków oraz po wypisie do domu przynoszą wiele korzyści dla rozwoju ruchowego i umysłowego maluchów oraz więzi między nimi a rodzicami. Ważny jest rodzaj dotyku, jakiemu matki poddają swoje dzieci; jeśli zostaną one nauczone odpowiedniej stymulacji, ma to dobry wpływ nie tylko na ich dzieci, ale jest także korzystne dla rozwoju ich wzajemnej relacji.
Dlatego nie bójmy się dotykać naszych dzieci. Pytajmy lekarzy, pielęgniarki i fizjoterapeutów, jaki dotyk przyniesie naszym dzieciom najwięcej korzyści. Uczmy się obserwować ich reakcje, zauważać, kiedy są zmęczone, a kiedy chcą więcej. Cieszmy się tym kontaktem, zdając sobie jednocześnie sprawę, że przyszłość naszych dzieci leży (dosłownie!) w naszych rękach!