Cześć kochani rodzice wcześniaków ♥♥♥
Jestem mamą 2 wcześniaków ale praktycznie 3… (*)
Opowiem wam moja straszną, ale za razem piękną historię.
Zacznę od mojej najstarszej Majeczki. Moja ciąża z Majeczka była spokojna bez żadnych komplikacji. Trafiłam do szpitala w 34. tygodniu ciąży, ponieważ zaczęły mi się sączyć wody płodowe i malutka zaczęła tracić tętno. I tak w 35. tygodniu urodziła się moja najstarsza córka. Na intensywnej terapii była 9 dni z racji podawania antybiotyku i niektórych schorzeń jak np. zapalenia krwi. Dostała 8 pkt na 10, więc sądzę, że i tak piękny wynik jak na wcześniaka. Teraz ma 7 lat i jest w pełni zdrową dziewczynką bez żadnych problemów. Bardzo szybko dorównała innym dzieciom.
Po 7 latach zaszłam w ciążę drugi raz. Okazało się, że to ciąża bliźniacza. Bardzo się cieszyłam. Do 33. tygodnia cały czas wiedziałam, że noszę pod serduszkiem 2 dzieci. Mój lekarz mówił, że wszystko jest prawidłowo i bardzo ładnie dzieci się rozwijają, słyszał 2 serduszka…
Nagle w sobotę zaczęłam krwawić, więc pojechałam do szpitala. Okazało się, że słychać jedno serduszko i szybko miałam robione USG. I co…? Dowiedziałam się, że moje jedno dziecko nie żyje już od dłuższego czasu i leży na dnie macicy. Dostawałam przez 3 dni sterydy dla drugiej Córeczki na płucka, aby się szybko rozwinęły i po 3 dniach miałam zrobiona cesarkę. I wtedy dowiedziałam się, że ta kruszynka, która umarła, miała tylko 220 gram .
Druga córeczką dostała 8 pkt., ważyła 1850 i miała 49 cm. Po 33 dniach spędzonych w szpitalu że względu za żółtaczkę i spadki saturacji przy jedzeniu – przyjechałyśmy do domku. Mała ma już półtora miesiąca i w domku bardzo świetnie sobie radzi. Waży już ponad 3 kg
Bardzo mi jest smutno pisząc tę historię, że można tak pomylić się co do diagnozy. Że można widzieć, że dzieci są zdrowe w brzuchu, a jedno już od dłuższego czasu nie żyło… Mogłam umrzeć i ja, i druga moja iskierka przez noszenie martwego płodu około 15 tygodni…
Teraz chodzimy z Marysią na wszystkie badania i kontrole.
Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Życzę Wam, małe wcześniaczki, dużo zdrówka i siły. I dla rodziców duuużo cierpliwości i miłości do swoich dzieci ♥♥♥ To najpiękniejszy dar jaki można dostać od życia – dziecko.