15 października obchodzimy Dzień Dziecka Utraconego.
mgr Anna Janiszewska, psycholog, www.psycholog-domowy.pl
Ciąża dla wielu rodziców to piękny czas pełen oczekiwania i nadziei. Przyszli rodzice dbają o swojego nienarodzonego potomka i kochają go, mimo że jeszcze go nie poznali. Snują plany co do imienia, przyszłości, jego wyglądu i charakteru. Spędzają czas na urządzaniu pokoju, kupowaniu wyprawki. Tymczasem ich wszystkie plany i marzenia zostają nagle zrujnowane. Rozsypują się w pył. Przestają istnieć. Dziecko umiera. Nie ma bardziej dramatycznej chwili w życiu człowieka niż śmierć dziecka.
Po śmierci dziecka rodzice często próbują znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego tak się stało. Niekiedy odpowiedź jest znana i można stwierdzić przyczynę śmierci, ale niestety dla wielu rodziców odpowiedź na zawsze pozostanie zagadką. Zidentyfikowane przyczyny śmierci niemowląt należą do jednej z trzech kategorii: wad wrodzonych u dziecka, problemów z łożyskiem lub pępowiną, chorób matki i jej warunków życia, które mogą mieć negatywny wpływ na przebieg ciąży.
Wady wrodzone: około jedna czwarta dzieci urodzonych martwych ma jedną lub więcej wad wrodzonych, które są odpowiedzialne za ich śmierć.
Łożysko i pępowina: są nośnikami tlenu i substancji odżywczych od matki do dziecka. Problemy w tych przepływach mogą powodować poważne zakłócenia w rozwoju wewnątrzmacicznym dziecka, w skrajnych przypadkach również zgon.
Kondycja zdrowotna i życiowa matki: niektóre choroby (cukrzyca czy nadciśnienie tętnicze), nadużywanie narkotyków, alkoholu mogą być przyczyną poronienia i śmierci dziecka.
Ponadto istnieje wiele innych czynników trudnych do jednoznacznej identyfikacji. Warto zapamiętać, że najczęściej przyczyna zgonu nie jest zależna od matki.
JAK RADZIĆ SOBIE Z EMOCJAMI PO STRACIE DZIECKA?
Śmierć dziecka jest niewątpliwie najtrudniejszą sytuacją, z jaką przyjdzie się zmagać wielu rodzicom. Jest to zwykle niespodziewana tragedia. Wszystkie plany i marzenia legną w gruzach. Pamiętaj, że każdy jest inny i każdy inaczej radzi sobie w sytuacji straty. Dlatego ważne jest, żeby nie oceniać i nie oskarżać siebie nawzajem. Być może Twój Partner nie potrzebuje rozmowy, ucieka w codzienne obowiązki i stara się unikać bolesnego tematu. To nie oznacza, że nie odczuwa, że jest zimny. Być może ma inne metody radzenia sobie w tej trudnej sytuacji. Starajcie się w tym czasie o wzajemne zrozumienie i szacunek do pojawiających się uczuć. Każdy ma prawo do odczuwania żałoby na swój sposób.
POZWÓL SOBIE NA ŻAŁOBĘ
Emocje, które mogą się pojawić w tym czasie są bardzo różne – od gniewu, niedowierzania, złości (na siebie, świat a nawet dziecko). Nie ma w tym nic złego, że czujesz czasami nawet sprzeczne emocje. Tutaj nie ma reguł i zasad, jakie uczucia powinny się pojawić, a jakie nie. Pozwól sobie na płacz, jeśli potrzebujesz nawet krzycz, nie miej też poczucia winy, gdy pojawi się radość czy śmiech.
Może się zdarzyć, że ogarnie Cię smutek i przygnębienie zupełnie nagle, niespodziewanie. Takie napady smutku zdarzają się bardzo często. Odrętwienie i oszołomienie to również bardzo częste uczucia. Może się wydawać, że Wasza tragedia to jakiś dziwny niewyobrażalny sen. Poczucie, że wszystko dzieje się poza Tobą. Takie emocje są również częste i nie oznaczają, że tracisz zmysły. Wyrzuć z głowy wszystkie harmonogramy, nie ma określonego limitu czasu na trwanie żałoby. Nie popędzaj swoich emocji, nie miej pretensji do partnera, że to za długo trwa: każdy potrzebuje innego czasu na poradzenie sobie ze stratą. Nie spiesz się też z pakowaniem rzeczy po swoim dziecku, zrób to, kiedy poczujesz się gotowy. Do niczego się nie zmuszaj.
POSZUKAJ WSPARCIA
Mów o emocjach i swoich potrzebach bliskim. Możesz być zaskoczony, ile otrzymasz zrozumienia i wsparcia z zewnątrz. Pamiętaj, że wiele ludzi (nawet tych najbliższych) boi się rozmawiać o stracie dziecka z Tobą w obawie, że Cię urazi, sprawi ból. Jeśli potrzebujesz takiej rozmowy, to powiedz o tym wprost, nie czekaj na to, że ktoś się domyśli. Jeżeli jednak masz wrażenie, że nikt nie potrafi Cię zrozumieć, wtedy poszukaj pomocy w grupach wsparcia dla osieroconych rodziców w Twoim mieście. Jeśli jesteś osobą wierzącą, takiego wsparcia możesz oczekiwać od osoby duchownej, możesz poszukać pomocy u psychologa (np. w szpitalu, w którym przebywało dziecko). Możesz też poszukać ukojenia w spisywaniu swoich emocji, zacznij prowadzić dziennik lub blog. Możesz napisać list do swojego dziecka lub wiersz dla niego. Podziel się w nim swoimi emocjami. Nie wstydź się swojej żałoby i nie bój się mówić o swoich potrzebach.
ZACHOWAJ PAMIĄTKI
Nadaj imię swojemu dziecku, nawet jeśli straciłeś je zbyt wcześnie, by formalnie było to możliwe. Jeśli istnieje taka możliwość, to zbieraj malutkie pamiątki po swoim dziecku. Mogą to być fotografie, kocyk, gipsowy odcisk stopki (jeśli nie potrafisz zrobić tego sam, to poproś kogoś z personelu szpitalnego o pomoc). Możesz nie być od razu gotowy, aby je przeglądać, ale może przyjść taki Dzień, kiedy będziesz ich potrzebować, by poczuć bliskość swojego dziecka.
DBAJ O SIEBIE I SWOJEGO PARTNERA
Odżywiaj się dobrze, pamiętaj, aby zjeść trochę każdego dnia w celu utrzymania siły. Trudno jest radzić sobie z negatywnymi emocjami i codziennością, gdy jesteś słaby fizycznie. Używaj alkoholu z umiarem i trzymaj się z dala od narkotyków. Choć jest to zrozumiałe, że możesz chcieć wymazać pamięć o śmierci dziecka, nadmierne spożycie alkoholu i narkotyków może pogłębić depresję i stworzyć zupełnie nowy zestaw problemów.
NIE PODEJMUJ WAŻNYCH DECYZJI
Nie rezygnuj z pracy. Jeśli uważasz, że nie dasz rady jej podołać, to porozmawiaj z szefem, może przyda Ci się po prostu dłuższy urlop. Nie podejmuj decyzji o rozwodzie czy zmianie mieszkania. Poczekaj kilka miesięcy przed wprowadzeniem zmian takich jak te.
POCZUCIE WINY
Po śmierci dziecka u większości rodziców dominuje poczucie winy. Szczególnie jeśli dziecko zmarło jeszcze w czasie ciąży lub zaraz po urodzeniu. Matki najczęściej zastanawiają się, jak mogły temu zapobiec, co zrobiły „nie tak”. Jeśli przyczyna śmierci nie jest ustalona i racjonalnie wiadomo, że nie mogły nic zrobić, żeby temu zapobiec, to i tak uczucie to pojawia się i może nigdy nie zniknąć. Poczucie winy wynika z naturalnej odpowiedzialności za swoje dzieci. Rodzice są przekonani, że jeżeli będą robić wszystko jak należy, zdrowo się odżywiać, dbać o siebie i badać w trakcie ciąży, to dziecko urodzi się zdrowe i będzie długo żyło. To poczucie winy pojawia się bardzo często u wszystkich tych rodziców, którzy nie byli do końca zadowoleni z faktu, że będą mieli dziecko. Nie byli na to gotowi, zaskoczeni, rozczarowani płcią. Wtedy poczucie winy jest dominujące i wzmagane przez przekonanie o swego rodzaju karze za niechciane myśli czy absurdalne wcześniejsze żale. W rzeczywistości nikt nie jest do końca odpowiedzialny za swoją anatomię, funkcjonowanie organizmu i za swoje zdrowie rozrodcze. A przede wszystkim nikt nie ma pełnej kontroli nad czyimś życiem i śmiercią.
Jeśli w Twoim przeżywaniu żałoby dominuje poczucie winy, zaakceptuj i rozważ poniższe sugestie:
- Wina jest naturalną częścią żałoby.
- Poczucie winy świadczy o tym, że jesteś odpowiedzialnym i oddanym rodzicem.
- Nie wierz we wszystkie samooskarżające myśli, które przychodzą Ci do głowy.
- Śmierć dziecka jest poza Twoją kontrolą, nie miałeś na to wpływu.
- Nie masz takiej mocy, żeby za pomocą swoich myśli, chęci czy intencji móc zmienić losy swojego dziecka.
- Jesteśmy bezsilni wobec śmierci.
- Poczucie winy to nie to samo co bycie winnym.
Poczucie winy może również dotyczyć żalu, że nie spędziłeś z dzieckiem wystarczająco dużo czasu, że nie pożegnałeś się, nie przytuliłeś. Pamiętaj, że przeżywając tak trudne emocje, niespotykane w codzienności trudno działać zupełnie racjonalnie, trudno też przewidywać co w przyszłości będzie miało znaczenie, gdy spojrzymy wstecz. Nie oceniaj siebie zbyt surowo. Bądź wyrozumiały dla siebie.
UZDROWIENIE
Kiedy umiera dziecko, możesz myśleć, że Twoje życie już nigdy nie będzie takie jak wcześniej. Jest w tym dużo prawdy, ale nie oznacza to, że musi być ono smutne i nieszczęśliwe. Ostatecznie ludzie powoli zaczynają odnajdywać radość w swoim życiu. Twoje utracone dziecko zawsze już będzie częścią Ciebie i Twoje historii, a żal po jego stracie możesz czuć do końca swoich dni, ale rany będą się goić i nie będą już tak bolesne.